Co się tak naprawdę dzieje na terapii? Obalamy mity i lęki
Zastanawiasz się nad terapią, ale coś Cię powstrzymuje? Nie jesteś sam_a. Wiele osób rozważa kontakt z terapeutą, lecz czują opór często z powodu lęku, niepewności albo… po prostu niewiedzy.
Może słyszałeś_aś, że terapia jest tylko dla ludzi „z poważnymi problemami”. A może wyobrażasz sobie leżenie na kozetce i oceniającego terapeutę robiącego notatki. Brzmi znajomo?
Skoro te obawy pojawiają się u tak wielu osób, to chodź przyjrzyjmy się, jak naprawdę wygląda terapia i obalmy najczęstsze mity, które mogą Cię powstrzymywać przed zrobieniem tego ważnego kroku.
💭 Mit nr 1: „Na terapię chodzą tylko osoby, które są załamane.”
Prawda: Terapia nie jest dla „tych z którymi jest coś nie tak” – ale jest dla ludzi.
Na terapię trafiają osoby z różnych powodów: wypalenie, stres, trudności w relacjach, utrata bliskiej osoby, niska samoocena, chęć lepszego poznania siebie… Nie trzeba mieć diagnozy, żeby skorzystać z pomocy.
Badania to potwierdzają. Metaanaliza opublikowana w Nature Human Behaviour pokazała, że psychoterapia skutecznie poprawia dobrostan psychiczny, również u osób bez klinicznej diagnozy 📖 źródło.
🛋️ Mit nr 2: „Terapeuta będzie mnie oceniać albo analizować jak na filmach.”
Prawda: Terapeuta jest po to, by wspierać, a nie oceniać.
Dobrzy terapeuci tworzą bezpieczną, wspierającą przestrzeń, w której możesz być sobą. Terapia to nie wykład i nie sala sądowa – to rozmowa. Czasem spokojna, czasem trudna, ale zawsze w Twoim tempie i z poszanowaniem Twoich granic.
To proces oparty na zaufaniu i współpracy, a nie analizie z góry. Wspólnie zastanawiacie się, co Ci służy, czego potrzebujesz i dokąd chcesz zmierzać.
🎭 Mit nr 3: „Nie będę wiedzieć, co powiedzieć.”
Prawda: To całkowicie normalne i nikt nie oczekuje, że przyjdziesz z gotową historią.
Pierwsze sesje często zaczynają się od prostych pytań:
- Co sprawiło, że zdecydował_aś się na terapię?
- Czego oczekujesz od tego procesu?
- Jak się teraz czujesz?
Nie musisz wiedzieć wszystkiego od razu. Cisza też jest okej. Emocje są okej. Niepewność jest okej. I terapeuta pomoże Ci przejść przez to krok po kroku.
⏳ Mit nr 4: „Terapia trwa latami.”
Prawda: Terapia może być krótko-, średnio- lub długoterminowa, w zależności od Twoich potrzeb i celów.
Niektórzy przychodzą na kilka sesji, żeby uporządkować jedną trudną sytuację. Inni zostają dłużej, bo chcą przepracować traumy, zmiany życiowe czy pogłębić samoświadomość. Nie ma jednego „właściwego” scenariusza.
Badania pokazują, że wiele osób zaczyna zauważać poprawę po ok. 8–10 sesjach, szczególnie w terapii poznawczo-behawioralnej i podejściu psychotraumatologicznym 📖 źródło.
🧠 Jak wygląda sesja terapeutyczna?
Podczas pierwszej sesji:
- Omawiacie kwestie poufności i zasady pracy.
- Rozmawiacie o powodach zgłoszenia się na terapię.
- Możesz zadać pytania, podzielić się swoimi obawami.
W kolejnych spotkaniach możecie:
- Analizować trudności, myśli, emocje.
- Ćwiczyć strategie radzenia sobie ze stresem lub lękiem.
- Pracować nad relacjami, granicami, poczuciem własnej wartości.
- Stopniowo dotykać tematów z przeszłości, które wpływają na Twoje życie teraz.
W terapii traumy możliwe są też techniki pracy z ciałem, wizualizacje czy praca z zasobami.
🧡 Na zakończenie: terapia to akt odwagi
Rozpoczęcie terapii może budzić lęk. Ale to też jeden z najbardziej odważnych i troskliwych kroków, jakie możesz zrobić dla siebie. To nie słabość – to oznaka siły i gotowości, by żyć bardziej świadomie i z większym spokojem.
Jeśli wciąż się wahasz, spróbuj jednej sesji. Bez zobowiązań. Po prostu zobacz, jakie masz odczucia i przemyślenia po takim spotkaniu z psychoterapeutą_ką.
🔍 Jeśli chcesz poczytać więcej, polecam:
Masz pytania? Odezwij się. Terapia to miejsce, w którym możesz być po prostu sobą – i zasługujesz na to.
